Robert Habeck (Sojusz 90/Zieloni) nie chce brać udziału w telewizyjnym pojedynku z Alice Weidel (AfD). Poinformował o tym rzecznik kampanii wyborczej kandydatki Zielonych na kanclerza. „Z góry wyraźnie wykluczyliśmy taki pojedynek, a także ogłosiliśmy, że nie przyjmiemy zaproszenia” - powiedział rzecznik Redaktionsnetzwerk Deutschland (RND). Rzecznik kampanii Habecka wezwał stacje telewizyjne do ponownego rozważenia swoich planów. Wyniki sondażowe Habecka są tak dobre, że nikt nie jest w stanie przewidzieć, jaki będzie wynik w dniu wyborów. „Dla przypomnienia: w tym samym czasie przed wyborami w 2021 r. SPD była daleko w tyle w sondażach - a mimo to ARD i ZDF od samego początku planowały Triell”. ARD i ZDF wystosowały jednak zaproszenie do Habecka i Weidla do wzięcia udziału w „małym” pojedynku telewizyjnym. Kanclerz Olaf Scholz (SPD) i Friedrich Merz (CDU) zmierzą się w „dużym” pojedynku 9 lutego 2025 roku. Liderka AfD i kandydatka na kanclerza Alice Weidel również skrytykowała plany stacji telewizyjnych. Rzecznik Weidel powiedział Bildowi: „Podejmiemy kroki prawne, aby upewnić się, że AfD, jako partia z drugim najlepszym wynikiem w sondażach, ponownie zniknie w mrówczych rundach”.